Przejdź do głównej zawartości

Praga ! ;-)

pora na kolejny post, a co za tym idzie 'wspominki' wyjazdu do Pragi ! ;-) Praga zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, odwiedzałam te cudowne, piękne miejsca z wycieczką zorganizowaną. Wyjechaliśmy w piątek rano po czym odwiedziliśmy Świątynie Wang i zakwaterowaliśmy się w pensjonacie w Karpaczu. Zostawiliśmy wszystkie zbędne rzeczy i chętne osoby udały się do Hotelu Gołębiewski na basen. Kiedy tylko moja stopa przekroczyła próg w/w hotelu dosłownie kopara mi opadła. Cudowne wnętrze, elegancki wystrój, ten błysk - pierwsze skojarzenie jakie miałam to bez wątpienia statek Titanic. Jako, że człowiek nie jest zwyczajny takich luksusów to wszystko, nawet najdrobniejsza pierdoła robiła mega wrażenie! ;-) W sobotę natomiast zwiedzaliśmy Pragę > Praski Hrad, Most Karola na rzece Wełtawie z figurą św. Jana Nepomucena, Rynek Starego Miasta wraz ze słynnym zegarem - Orlojem, plac św. Wacława, Katedra św. Wita < . Wjeżdżając do Pragi czułam, że zrobi na mnie pozytywne wrażenie w przeciwieństwie do Paryża, gdzie obrzeża miasta są obskurne i nie myliłam się Praga jest przecudowna! Jak wielu z was wie Praga to jedno z najpiękniejszych i niezwykłych miast Europy i faktycznie tak jest. Każdy kamień kusi historią, a za każdym zakrętem czeka jakaś tajemnica, którą koniecznie trzeba uchwycić na zdjęciu. Mimo, że zwiedzaliśmy Pragę jak japońska wycieczka i nie byliśmy w stanie zobaczyć wszystkich miejsc godnych uwagi to naprawdę byłam zachwycona! ;-) W niedziele natomiast padło na Wrocław i tutaj też pozytywne, miłe zaskoczenie. Są takie miejsca, gdzie ten klimat po prostu się udziela i tak jest z Wrocławiem. Panorama racławicka, przepiękna starówka.  Co to miasto ma w sobie takiego niezwykłego? Nie wiem, ale dobrze się w nim czuję i sądzę, że mogłabym tam zamieszkać na zawsze! Cudze chwalicie, swego nie znacie.. Jest tyle pięknych miejsc w Polsce i aż wstyd człowiekowi, że wyjeżdża za granice na wakacje kiedy nie zna tak naprawdę swojego pięknego kraju. To był jeden z najpiękniejszych weekendów w moim życiu ;-)




 


Podsumowując nie znam nikogo kto nie byłby zachwycony Pragą, podobnie jak i Wrocławiem. Znacie Wrocław? Za co go lubicie? Co Was w nim urzeka? A jeśli mieszkacie w tym mieście, tym bardziej jestem ciekawa waszej opinii - tak się tam żyje? Jacy są ludzie i jakie są ogólne na
stroje? 


Komentarze

  1. widać , że pisanie sprawia Ci dużą radość ; ) tak jak czytelnika jak tego czytają :* cudownie wyglądasz :* oby tak dalej :* i czekam na kolejny wpis :* pozdrawiam :* Gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. prześliczna jesteś!
    jestem tutaj nowa, jeśli chcesz wpadnij!
    będe bardzo szczęsliwa :*
    http://adziax3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Od kilku lat marzy mi się Praga :) Nie wiem czemu jeszcze się nie wybrałam tym bardziej, że ze śląska nie mamy daleko. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się wybrać :)
    -Żaneta

    OdpowiedzUsuń
  4. Praga jest moim ukochanym miastem! Czekam az bede mogla tam powrocic!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

wszystkie komentarze, które będą wulgarne czy obraźliwe zostaną automatycznie usunięte.

Popularne posty z tego bloga

nowy rok.. nowa ja - z przymróżeniem oka..

Hej! Dzisiaj stylizacja.. w domowym zaciszu udało się pstryknąć kilka zdjęć. Sweterek zamówiony    z rosegal.com , spodnie z zara, a szpilki upolowałam na wyprzedaży strony deezee.pl .. Siedząc dzisiaj w domu naszła mnie taka refleksja.. Czy istnieje przepis na szczęście? odpowiedź jest jednoznaczna, że nie.. Istnieją  wydarzenia losowe na które nie mamy wpływu, ale istnieją sprawy, które zależą tylko i wyłącznie od naszego poświęcenia, zaangażowania i umiejętności pokonywania własnych słabości - tak pisze to osoba, której ciężko jest zmienić życie na lepsze, rozwijać się bo zwyczajnie brak jej odwagi.. łatwiej jest powiedzieć to nie dla mnie, nie dam rady.. ale wtedy za brak sukcesów możemy obwiniać tylko siebie i po prostu tkwić w miejscu..wszystko jest w naszych rękach tylko strach i lenistwo powodują brak efektów.. Szczęście to pozytywne nastawienie na każdy kolejny dzień.. Ktoś ma dobrze? Cudownie.. Ciesz się cudzym szczęściem, nie zacieraj rąk z zazdrości.. Zacznij czerpać in

...

Ale ten czas śmignął :-) z ręką na sercu przyznaje, że was zaniedbałam.. Dzisiaj przygotowałam stylizacje.. Zapomniałam już jak to jest pozować, ale uwierzcie na słowo - starałam się! Mój tż oczywiście sprostał zadaniu i popstrykał mi troszeczkę zdjęć mimo tego, że aura nie była zbyt sprzyjająca! Jeszcze nieco 'jesienna', a to dlatego że nie lubię zimy i mam nadzieje, że nigdy nie nadejdzie - tak, tak właśnie sobie powtarzam! Jestem ciepłolubna, a to chyba przez to, że się urodziłam w sierpniu i kocham słońce! Sweterek to zdobycz z zaful.com - jest przepiękny i mięciutki w dotyku jak dla mnie - rewelacja! Dekolt dodaje lekkiego pazura, a przy tym jest bardzo kobiecy! Zamówiłam rozmiar M i leży jak widać na zdjęciach. Co do plecaczka wcale, a wcale nie byłam do niego przekonana, ale tak teraz myślę, że nieraz mi się przyda i całkiem fajnie wygląda! Parkę kupiłam w zeszłą zimę i jest to najcieplejsza kurtka jaką kiedykolwiek miałam - uwielbiam ją! Długa, ocieplana z mega fut

karnawałowo, ;-)

cześć dziewczyny , post jest przygotowany już od jakiegoś czasu, ale tak naprawdę dopiero teraz znalazłam moment żeby go dla was udostępnić. dzisiaj przychodzę do was z propozycją stylizacji na imprezę okolicznościową. cały ten dzień imprezy karnawałowej był dla mnie jak na wariackich papierach szkoła, później po drodze makijaż i 'szybkie' poprawki przed samą imprezą. jestem roztrzepana, ale z natury mam tak, że zawsze muszę mieć wszystko poukładane tak jak chcę. nienawidzę się spieszyć bo wtedy automatycznie nie wiem za co się zabrać i wszystko pali mi się w rękach, a wtedy jak wiadomo już pojawiają się nerwy i nie jest tak pięknie i kolorowo - typowa kobieta ! makijaż wykonała mi WildroseArtPhotography , więc jeżeli któraś z was jest z woj.kuj-pom to serdecznie polecam, kobieta z mega talentem namierzona przeze mnie za pomocą facebook'a :) makijaż trzymał mi się całą noc bez żadnych poprawek! Ciało potraktowałam samoopalaczem, przez co zrezygnowałam z rajstop bo nienawi